W sobotnią noc na parkingu jednego z lokalnych marketów doszło do niebezpiecznego incydentu, który zakończył się interwencją policji. Młody mężczyzna, pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, zdecydował się na jazdę w stanie nietrzeźwym, co może mieć poważne konsekwencje prawne.
Niebezpieczne manewry na parkingu
Stan nietrzeźwości i brak uprawnień
Konsekwencje prawne
Niebezpieczne manewry na parkingu
W nocy z soboty na niedzielę, około godziny 1:00, stalowowolscy policjanci podczas patrolu zauważyli nietypowe zachowanie na parkingu marketu przy ulicy Leśnej. Młody kierowca postanowił 'driftować' swoim seatem, co zwróciło uwagę funkcjonariuszy. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że za kierownicą nie siedziała żadna osoba, a w samochodzie znajdowały się dwie inne osoby – 19-letnia kobieta na miejscu pasażera oraz 22-letni mężczyzna na tylnej kanapie.
Stan nietrzeźwości i brak uprawnień
Policjanci natychmiast podjęli decyzję o przeprowadzeniu kontroli. Zachowanie obecnych w pojeździe osób wzbudziło ich podejrzenia – oboje wydawali się nerwowi, a ich wersje wydarzeń były niespójne. Wstępnie kobieta twierdziła, że to ona kierowała pojazdem. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić stan trzeźwości zarówno kierowcy, jak i pasażerki. Wyniki testu były alarmujące: 19-latka miała ponad 2,2 promila alkoholu, a 22-latek – 1,8 promila. Dodatkowo, mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co stawiało go w bardzo trudnej sytuacji.
Konsekwencje prawne
Ostatecznie po przeprowadzeniu wszelkich czynności, policjanci ustalili, że to 22-latek był kierowcą seata. W wyniku działań funkcjonariuszy mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty dotyczące kierowania w stanie nietrzeźwym oraz złamania sądowego zakazu. Przypadek ten pokazuje, jak nieodpowiedzialne postawy mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Teraz młody mężczyzna będzie musiał stawić czoła wymiarowi sprawiedliwości, a grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wg inf z: Policja Stalowa Wola